niedziela, 1 kwietnia 2012

Youtube na DVD?

Wchodzę sobie na YT, oglądam film i nagle moim oczom ukazuje się logo Youtube z płytą obok. Pierwsza reakcja: "What the fuck? Jakieś nieznane mi dotąd święto?". Mogłem tak pomyśleć, w końcu wczoraj w akcji "Godzina dla Ziemi" uczestniczyło, jak co roku, Youtube. Ale dobra, klikam z ciekawości. Jakaś dziwna reklamowa strona. Patrzę: Youtube na DVD!
Zanim przeczytasz kliknij tutaj inaczej nie będziesz wiedzieć o czym piszę. Poważnie.

Zgięło mnie. Co jest? Youtube na DVD? A ja kiedyś się śmiałem z kawału o Chucku Norrisie, który zmieścił cały internet na dyskietce. Dla kogo to niby? Może dla babci na urodziny, żeby nie była taka zacofana. Oglądam film i czytam "175 tirów zostanie wysłane do Ciebie", "z będziemy ci wysyłać nowe paczki z nowymi filmami", "wciąż będziesz mógł komentować. Wystarczy, że wyślesz swoją opinię w ostemplowanym liście", "CAŁY YOUTUBE OFFLINE". 

Zaczynam powoli się bać. Nagle zapala mi się lampka w głowie. Patrzę na datę: 

1 kwietnia....


Nie wierzę, że dałem się nabrać. Tak mnie to zdziwiło, że nie mogłem uwierzyć jak to możliwe. Mam dość, to już któryś raz tego dnia. Jestem chyba dość łatwowierną osobą. A teraz pytanie.
Kto dał się nabrać na youtubowy żart? Poważnie.

Do kolejnego postu

1 komentarz:

  1. A właśnie miałem Tobie pisać, o tym ale też się skapłem że to tylko żąrt.

    OdpowiedzUsuń

Archiwum