niedziela, 3 lipca 2011

Po długiej przerwie, czyli "The News" #1

Po dość, dla was, długim oczekiwaniu czas na odrobinę informacji.
Lepsze to niż nic. Trochę informacji nikomu nie zaszkodziło. Dowiecie
się także co w trawie piszczy. Zaczynajmy...




Zacznijmy od dość istotnej informacji jaką jest "nieobecność na blogu". Czasami tak bywa kiedy
to człowiek zabiera się za coś bez konkretnego planu. Miałem niewielkie problemy z pisaniem bloga, a tu coś wyleciało, a tu nie było tematu, a na dodatek przyszły wakacje i niemyślało się wtedy o pisaniu bloga. Trochę jednak zebrałem się w sobie i piszę (dla was już napisałem) tego posta, więc można przestać się martwić. Myślę, że to po części wyjaśni sprawę "przerwy".

Następną sprawą, albo jak kto woli informacją, jest założenie przeze mnie konta na Twitter.com, czyli swojsko na twitterze. Nasuwa się pytanie: po co
blogerowi konto na platformie mikroblogowej? -"Przecież ma blog." Ale wystarczy tylko wziąść całą sprawę na logikę: nie zawsze ma czas lub temat aby napisać posta, nie napiszę dziesięcio- znakowej informacji dlaczego nie ma posta, więc wchodzę na twitter i piszę co się dzieje i gotowe. Na dodatek będziecie lepiej poinformowani. Klik!. Tyle tym tematem.

Ostatnimi słowy chcę tylko napisać, że blog nie upadł i w dalszym ciągu go prowadzę (dobra, zaczynam prowadzić).
Także do następnego postu.
Parysus
[UPDATE] 2.08.11 Dodałem logo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum